16-18 maja 2014
Czytania i szkice sceniczne najlepszych sztuk zgłoszonych do konkursu!
Najnowsza polska dramaturgia w poszukiwaniu doskonałej formy i … widza.
Improwizacje, dyskusje, rozmowy z udziałem autorów i reżyserów.
GDYŃSKA NAGRODA DRAMATURGICZNA została ustanowiona w 2007 roku przez prezydenta Gdyni, Wojciecha Szczurka. Jej laureat, wyłaniany w trybie trzyetapowego konkursu, otrzymuje statuetkę i 50 tysięcy złotych. Wyboru laureata dokonuje Kapituła w składzie: Dorota Sajewska, Jacek Kopciński, Grzegorz Niziołek, Jacek Sieradzki, Jerzy Stuhr (przewodniczący).
Laureatami minionych edycji zostali:
Artur Pałyga, W środku słońca gromadzi się popiół (2013)
Małgorzata Sikorska – Miszczuk, Popiełuszko. Czarna msza (2012)
Zyta Rudzka, Zimny bufet (2011)
Julia Holewińska, Ciała obce (2010)
Mariusz Bieliński, Nad (2009)
Magda Fertacz, Trash story (2008)
Do ścisłego finału w tym roku zakwalifikowanych zostało pięć sztuk, których czytania zobaczymy 16 i 17 maja.
_________________________________________________________________________________
16.05.2014, piątek | godz. 17.00 | Teatr Miejski w Gdyni – Mała Scena
Anna Wakulik WASZA WYSOKOŚĆ reż. Karolina Maciejaszek
obsada:
Wanda – Elżbieta Mrozińska
Jerzy – Dariusz Szymaniak
Anna – Małgorzata Zawadzka
Operator – Szymon Sędrowski
_________________________________________________________________________________
16.05.2014, piątek | godz. 19.00 | Teatr Miejski w Gdyni – Mała Scena
Mateusz Pakuła SMUTKI TROPIKÓW reż. Ewa Rysova
obsada:
Dagna Dywicka
Ewelina Gronowska
Dawid Żłobiński
Miron Jagniewski
Antonis Skolias
_________________________________________________________________________________
17.05.2014, sobota | godz. 15.00 | Teatr Miejski w Gdyni – Mała Scena
Robert Urbański PODDANI reż. Jacek Bała
obsada:
Krowowie:
Byk – Piotr Michalski; Krowa – Agnieszka Bała; Cielak – Rafał Kowal; Cielka – Monika Babicka
Świniowie:
Wieprz – Bogdan Smagacki;Maciora – Marta Kadłub
Psowie:
Pies – Maciej Sykała; Suka – Elżbieta Mrozińska
Człowiekowie:
Czaruś – Maciej Wizner; Beta – Olga B. Długońska; Gamma – Mariusz Żarnecki; Delta – Dorota Lulka
_________________________________________________________________________________
17.05.2014, sobota | godz. 17.00 | Teatr Miejski w Gdyni – Mała Scena
Maria Spiss ZASTRZEL MNIE I WEŹ ZE SOBĄ reż. Ewelina Marciniak
muzyka: Marcin Nenko
obsada:
Jezus – Piotr Domalewski
Chłopiec 1 – Konrad Beta
Chłopiec 2 – Wojciech Sandach
Żółw – Adam Kuzycz-Berezowski
Sny i Marzenia – Magdalena Wrani-Stachowska
Ona – Dominika Majewska
_________________________________________________________________________________
17.05.2014, sobota | godz. 19.00 | Teatr Miejski w Gdyni – Mała Scena
Michał Bajer MÓWCA AJASA reż. Waldemar Raźniak
obsada:
Mówca – Stefan Iżyłowski
Odys – Tomasz Ziętek
Ajas – Piotr Marzecki
Ekspert – Maciej Wizner
Malarz zwłok – Grzegorz Wolf
Żołnierz – Anna Kosiorowska
_________________________________________________________________________________
Rozmowy z autorami sztuk i reżyserami bezpośrednio po każdym z czytań prowadzi Łukasz Drewniak.
wstęp wolny
Komisja Artystyczna: Anna Zalewska-Uberman, Bogdan Ciosek, Wojciech Owczarski
Biuro GND: Marta Jezierna, Marzena Szymik-Mackiewicz, Ewa Wojciechowska-Chodorek
Wszystkie cytaty pochodzą z omawianych dramatów
Przygotowanie opisów dramatów: Anna Zalewska-Uberman
Anna Wakulik WASZA WYSOKOŚĆ
Wanda wraca z wyprawy wysokogórskiej. Podczas konferencji prasowej, w błysku fleszy, musi zdać relację ze śmierci współtowarzysza podróży. Chwilę później otrzymuje propozycję zagrania głównej roli w filmie, zatytułowanym na jej cześć: Wasza wysokość. Bezwzględne i żądne sensacji oko kamery będzie śledzić wyprawę Wandy, Jerzego i Anny, połączonych ze sobą więzami krwi i łańcuchem śmierci. (…) Dwa pokolenia, trzy losy, dwa trupy, w sumie pięć losów – gwarantują, zdaniem sponsora filmu, sukces tego ryzykownego przedsięwzięcia.
Anna Wakulik w swoim dramacie górskim konfrontuje postawy życiowe ludzi gór: Wandy – kobiety z żelaza i ludzi nizin: operatora, Anny (siostrzenicy Wandy i córki Jerzego, która pragnie okiełznać traumę po śmierci ofiar gór: matki i chłopaka) oraz Jerzego (wyleczonego z nałogu wspinania i mającego do niego krytyczny dystans).
W Waszej wysokości, inspirowanej między innymi biografią Wandy Rutkiewicz, autorka zderza legendę wybitnej polskiej himalaistki, ze współczesną historią jej następców, polskich wspinaczy, by wspomnieć chociażby zakończoną tragicznie dla dwóch członków załogi wyprawę na Broad Peak Mountain z 2013 roku.
Wakulik analizując fenomen gór i ich zdobywców, w pierwszej kolejności wydobywa wątek katastroficzny. Wanda przechowuje w piwnicy sprzęt do wspinaczki i górę zdjęć, na których są widma jej trzydziestu nieżyjących przyjaciół. Według Jerzego ośmiotysięczniki bardziej przypominają cmentarze niż siedziby Bogów: Polaki – Kozaki nie będą zapinać pasów, oni ich nie potrzebują! A flagę powinni mieć czarno-czarną, a na godle – zwłoki w śpiworze. Z tej perspektywy chodzenie po wysokich górach to chodzenie po trupach. Historia alpinizmu biegnie przecież w naprzemiennym rytmie wspinania i spadania, życia i śmierci. W Waszej wysokości alpiniści to nie tylko niezłomni herosi pielęgnujący romantyczny etos wspinacza, ale także ludzie niepotrzebnie igrający ze śmiercią w drodze na szczyt. Chodzenie po górach nie zawsze uwzniośla. Czasem każe myśleć, że Polacy mają po prostu górski kompleks: Czy naprawdę ten kraj potrzebuje trupa? Czy ja muszę drżeć, włączając telewizor? Czy oni muszą wchodzić, żebyśmy poczuli, że coś umiemy, że na coś nas stać, że z czegoś możemy być dumni? – pyta operator.
Wspinacze stali się z jednej strony bohaterami zbiorowej wyobraźni a z drugiej chłopcami do bicia. Wakulik podkreśla rolę mediów w wykreowaniu mody na wspinanie (Projekt himalaista, co drugi zbuntowany pracownik korporacji tak ma) czy w uczynieniu ze spadania społecznego spektaklu, a ze śmierci super newsa. Zastanawiając się nad etycznym wymiarem przekazów medialnych, nie można jednak zapomnieć, że relacjonując wyprawy wysokogórskie lub chociażby rejestrując je za pomocą kamery, dziennikarze nierzadko przekraczają wiele granic, ale zawsze przedłużają życie wspinaczy poza granice śmierci.
Anna Wakulik (1988). Urodziła się w Gdańsku, studiowała w Szkole Dramatu przy Teatrze na Woli i Instytucie Kultury Polskiej UW. W latach 2012-2014 kierownik literacki Teatru im. L. Solskiego w Tarnowie. Autorka sztuk Zażynki (Teatr Polski w Poznaniu, reż. Katarzyna Kalwat; The Royal Court Theatre w Londynie, reż. Caroline Steinbeis; sztuka była nominowana do London Evening Standard Theatre Awards 2013, zdobyła Nagrodę Dziennikarzy w konkursie Metafory Rzeczywistości, znalazła się w finale Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej), Bohaterowie (Teatr im. L. Solskiego w Tarnowie, reż. Ewelina Pietrowiak). Finalistka Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej 2010 za tekst Krzywy domek i Metafor Rzeczywistości 2009 za tekst Sans Souci; laureatka konkursu dramaturgicznego Teatru Wybrzeże za tekst Elżbieta H. (2011). W latach 2006-2009 rzecznik prasowy Teatru Atelier im. A. Osieckiej w Sopocie. Publikowała w „Dialogu” (sztuki: Sans Souci, Elżbieta H., Zażynki). Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2013) i Marszałka Województwa Pomorskiego (2009, 2010).
Mateusz Pakuła SMUTKI TROPIKÓW
Smutki tropików Mateusza Pakuły są dramatem drogi, a właściwie autostradą do Apokalipsy. Pędzą nią młodzi nomadzi XXI wieku: backpackerzy, turyści, freaki i korespondenci wojenni. Są hipermobilni, zbuntowani i gotowi do przekraczania wszelkich granic. Ci współcześni Europejczycy na co dzień funkcjonujący w dużej mierze w przestrzeni wirtualnej, wyruszają na podbój egzotycznych zakątków Ziemi, poszukując rzekomej naturalności i autentyczności. Wyposażonych w cyfrowe gadżety i złaknionych ekstremalnych przeżyć podróżników autor wysyła w miejsca mroczne i niebezpieczne.
Kristina i Teresa trafiają do Wietnamu, gdzie można odwiedzić targ wojenny, postrzelać z broni maszynowej a przy odrobinie szczęścia wrócić nawet z pamiątkową raną wojenną. Tiny ucieka od ludzi na Alaskę, by żyć wśród niedźwiedzi, jak prawdziwy Grizzly Man, a koniec końców zostać przez nie rozszarpany i pożarty. Reporter wojenny staje się biernym świadkiem okrutnych i wyrafinowanych tortur, którym poddawane są między innymi kobiety i dzieci. Jeśli czytelnik miał za mało atrakcji podróżniczych, Pakuła zaprosi go na wyspę Pincarin, która okazuje się rajem, ale tylko dla pedofili i gwałcicieli.
Przemierzając te przestrzenie zarażone śmiercią, bohaterowie dramatu, pod pozorem uczestnictwa, konsumują turystyczne atrakcje jedynie dla sportu, z bezpiecznej odległości przyglądając się piekłu na Ziemi. Kolejne podróże, zarówno te rzeczywiste, jak i wirtualne, znieczulają ich na zło i wyostrzają apetyt na coraz bardziej ultraradykalne doznania:
Czarnobyl trochę jest ostatnio zbytnio oblegany prawie jak Auschwitz ale przeżycie ponoć zajebiste. Chciałbym do Fukuszimy no ale wiesz. Kurwa tam musi być naprawdę zajebiście. Ale prędzej pojadę do Rwandy albo do Bośni. Obozy Pol Pota są blisko i ponoć zajebiste. No zobaczymy jak będzie z kaską – mówią, planując kolejne wycieczki, amatorzy dark tourismu.
Poszczególne opowieści podróżników są przerywane specyficznym intermedium, zbudowanym z mądrych myśli o Europie i człowieku europejskim,a właściwie tylko ich obietnicą…
Bo jaką postawę powinni przyjąć cywilizowani ludzie w obliczu spełniającej się Apokalipsy?: Są dwie opcje dwa takie wyjścia. Przeczytać całego Houellebecqa i zapaść się w ruchome ale dosyć płaskie piaski hipsterskiej rozpaczy. Albo masowo przejść na buddyzm i zostać seksi joginką.
Można jeszcze, jak bohaterowie przetworzonego przez Pakułę Powrotu z gwiazd Stanisława Lema, poddać się zabiegowi betryzacji (usunięcia skłonności do agresji i krzywdzenia), lub najprościej: spuścić na wszystko zasłonę milczenia i zasunąć firanki.
Mateusz Pakuła (1983). Dramatopisarz i dramaturg, ukończył dramaturgię na Wydziale Reżyserii Dramatu w PWST w Krakowie. Trzykrotny finalista Konkursu o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną. Wielokrotny finalista Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Sztuki Współczesnej i laureat 19 edycji tego Konkursu (wyróżnienie indywidualne za tekst Mój niepokój ma przy sobie broń). Finalista „Talentów Trójki” 2013. Nominowany do nagrody TVP Kultura „Gwarancje Kultury” za najbardziej obiecujący debiut 2010 roku (za zbiór Biały Dmuchawiec. Pięć sztuk teatralnych).
Wydał trzy zbiory dramatów: Biały Dmuchawiec. Pięć sztuk teatralnych (2010), Kowboj Parówka i trzy inne sztuki (2012) oraz dyptyk Na końcu łańcucha (2012). Kilka jego sztuk przetłumaczono na angielski, niemiecki, czeski, hiszpański i ukraiński. Wiele miało realizacje teatralne. Jako dramaturg i autor adaptacji współtworzył m.in. spektakle: Dwanaście stacji wg Tomasza Różyckiego (Stary Teatr w Krakowie, reż. E. Rysová, 2010), Komedia. Szczęśliwe dni.Ostatnia taśma Krappa wg Samuela Becketta (Teatr Kochanowskiego w Opolu, reż. P. Świątek, 2011), Paw królowej wg Doroty Masłowskiej (Stary Teatr w Krakowie, reż. P. Świątek, 2012), Dżuma wg Alberta Camusa (Teatr Kochanowskiego w Opolu, reż. P. Świątek, 2013) oraz Rękopis znaleziony w Saragossie wg Jana Potockiego (Teatr Kochanowskiego w Opolu, reż. P. Świątek, 2014).
Robert Urbański PODDANI
Co może zakłócić rodzajową scenę teatralną, podczas której czteroosobowa rodzina składa sobie życzenia, a następnie zasiada do kolacji wigilijnej? Na przykład fakt, że spod stołu wypełza mały człowieczek podarowany dwójce młodych Cielaków przez ich rodziców: Byka i Krowę. Robert Urbański w dramacie Poddani odwraca antropocentryczny paradygmat i projektuje świat, w którym ludzie nie tylko pełnią rolę służebną wobec zwierząt ale zostają przez nie pozbawieni podmiotowości.
Zwierzęta w jego utworze bawią się ludźmi, tresują ich, w końcu zabijają i jedzą. Urbański zamyka człowieka w klatce, tej dosłownej (schronisko-człowieczarnia) i metaforycznej (uwięzienie w roli, jaką narzuciły mu zarówno natura jak i cywilizacja). Autor odbiera ludziom głosy i imiona, nadaje numery i skazuje na rzeź. Stąd już niedaleko do Auschwitz czy holokaustu zwierząt, przed którym przestrzegają badacze z nurtu HAS (Human – Animal Studies).
W Poddanych ujawnia się struktura i hierarchia władzy, jej patriarchalny model. W świecie reprezentowanym przez Byka, Wieprza i Psa, uznających rozsądek i dystans za fundamenty cywilizacji, panuje prawo dżungli. Silniejszy zawsze wygrywa ze słabszym. Zwierzę ma władzę nad człowiekiem, polityk nad obywatelem, samiec nad samicą. Zamieszanego w aferę mięsną (sic!) Wieprza nazwanego przez dziennikarzy niechlujnym rzeźnikiem, nikt nie powstrzyma przed startowaniem w wyborach. Kto ma mięso ten ma władzę, bo wszyscy musimy żryć; znaczy żyć. Urbański dopisuje swój krwawy akapit do mięsnej historii świata z rzeźnią w tle. Bez mięsa nas nie ma, rozumiesz? – tłumaczy Pies Suce – Gdyby nie mięso, nie rozwinąłby się nasz mózg i nie byłoby kultury. Gdyby nie podwyżki cen mięsa, kartki na mięso, ubój na czarno, gdyby nie kaszanka, słonina, salceson i boczek całą naszą historię szlag by trafił. (…)Na górze są szlachetne ideały, a pod spodem jest kiełbasa. Kiełbasa to nasze życiodajne korzenie. Mięso to władza. Święta rzecz. Nasza tradycja.
Czy w tym świecie znajdzie się miejsce dla wyznawców buddyjskiej idei „ahimsa” (niekrzywdzenie, niestosowanie przemocy, poszanowanie dla wszelkiego życia), wspomnianej przewrotnie przez autora? Być może, jeśli spełni się marzenie ubezwłasnowolnionego człowieka o tym, aby zwierzęta zobaczyły w ludziach siebie. Urbański podkreśla silną paralelę pomiędzy światem zwierząt i ludzi, którą ujawnia również na poziomie języka, świadomie wprowadzając liczne leksemy zwierzęce, często pełniące funkcję groteskową czy parodystyczną:
Organizujesz tej trzodzie robotę, harujesz jak wół i gówno z tego masz, a oni leżą do góry dupą i tylko patrzą, jak cię wydoić” – mówi Wieprz do Byka.
Dramat „odwrócony” to strategia pisarska autora służąca opowiedzeniu o złożonej relacji pomiędzy ludźmi i zwierzętami i ukazaniu jej etycznego wymiaru. Z tej perspektywy słowo człowiek wcale nie brzmi dumnie; z kolei mówienie o zezwierzęceniu człowieka traci sens.
Robert Urbański (1976). Dramatopisarz i tłumacz. Absolwent polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim (doktorat 2005). Kierownik literacki Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, dla którego napisał m.in. sztuki: Wschody i Zachody Miasta (2003, wersja TV 2005), Szaweł (2004), Łemko (2007) – wszystkie zrealizowane w reżyserii Jacka Głomba, który wystawiał jego dramaty i adaptacje także w teatrach Łodzi, Zielonej Góry, Bielska-Białej. Urbański współpracował też z takimi reżyserami, jak Lech Raczak i Piotr Cieplak. Przełożył m.in. Listy do rodziny, przyjaciół, wydawców Franza Kafki (W.A.B. 2012). Jest laureatem nagrody za Zabijanie Gomułki – adaptację powieści Jerzego Pilcha Tysiąc spokojnych miast – w XIII Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej (2007).
Maria Spiss ZASTRZEL MNIE I WEŹ ZE SOBĄ
Wojna wyrywa dzieci z korzeniami. W dramacie Marii Spiss mali bohaterowie osieroceni przez rodziców i odarci z tożsamości, zostają skazani na samotną tułaczkę przez pustynię, w którą zamienił się świat po zagładzie. Dziecięcy narratorzy opowiadają o wojnie językiem prostym i momentami wulgarnym, kreśląc niezwykle naturalistyczne i makabryczne obrazy rzeczywistości, która jest tak straszna, że momentami wydaje się nierealna.
W ciemnej baśni, którą snują bohaterowie, żywi obcują z umarłymi: Miałem w kieszeni kostki cukru i zacząłem wpychać jej do ust. Z nich ciągle wychodziła krew, a ja wpychałem je, na siłę, aż roztopiły mi się w palcach. Byłem wściekły, żryj, żryj te pieprzone kostki, jeszcze ci się nie udało umrzeć, krzyczałem jej w usta (…).
Dzieciom trudno pojąć nieodwracalność śmierci. Jednak z czasem bunt wobec niej przerodzi się w obojętność. Wojna zamieni współczujące i niewinne istoty w morderców. Dojmujące uczucie głodu usprawiedliwi w ich pojęciu zabójstwo spotkanego na pustyni żółwia, jeśli tylko istnienie zwierzęcia nie okaże się fantasmagorią. Wygłodzone maluchy pożrą nawet jego głos. Ich najważniejszym celem stanie się bowiem przetrwanie.
Jedyną przestrzenią, która pozwala bohaterom oderwać się od wojennej traumy jest sfera marzeń i snów, w których okrutne obrazy przekształcają się w poetyckie wizje domu-azylu, sytości, wolności i kochających rodziców. Nocą dzieci rozmawiają o mamie, próbując uobecnić ją za pomocą wspomnień, by za chwilę powiedzieć: Uciekłaś, mamo, spieprzyłaś w śmierć i nie obejrzałaś się za mną. Piękne marzenia dzieci o reinkarnacji także zamieniają się w koszmar: Chcę być słaba. Mała jak biedronka. Noszona na dłoni. Nie zgniotą mnie, jestem zbyt piękna. Będę żyła dwa dni. Potem odrodzę się i zostanę niejadalnym żółwiem. Potem odrodzę się i zostanę martwym dzieckiem. Potem odrodzę się i zostanę twoją matką.
W dramacie Marii Spiss horror wojny polega również na tym, że ona nigdy się nie kończy. Bohaterowie mają bilet tylko w jedną stronę. W finale dramatu przez pustynię wędrują już tylko chłopiec, który stracił współtowarzyszy niedoli oraz Jezus, nie potrafiący rozmnożyć ryb, pozbawiony boskiej mocy. Dwie postaci połączone pragnieniem stworzenia miasta ocalonych na cmentarzu starego świata.
Maria Spiss (1977). Absolwentka socjologii UJ, Wydziału Reżyserii Dramatu PWST w Krakowie, specjalność dramaturg teatru oraz Studium Literacko-Artystycznego przy Instytucie Filologii Polskiej UJ. Debiutowała w 2007 roku spektaklem Ajas Sofoklesa w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. W Starym Teatrze zrealizowała również przedstawienia: Pani Bóg Halina na podstawie reportażu M. Millera (2007), Sędziów S. Wyspiańskiego (2007), Starosta kaniowski (2009). Ponadto zrealizowała spektakle: Choinka u Iwanowów A. Wwiedenskiego w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach (2008), Podsłuch H. Bergera (2008), Mały Eyolf H. Ibsena (2009) w Nowym Teatrze w Krakowie, Skiz G. Zapolskiej w Teatrze Ateneum w Warszawie (2010), Zaginiona Czechosłowacja M. Sikorskiej-Miszczuk w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie (2011), Tanzcafe Lerch W. Koflera, Teatr Nowy w Krakowie (2012), Kto się boi Virginni Woolf?, Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie (2014). Jest również autorką dramatów (m.in. Dziecko, Exit, Ja.txt) nagradzanych i wyróżnianych w konkursach dramaturgicznych, publikowanych w antologiach współczesnego dramatu i tłumaczonych na niemiecki, włoski, węgierski i rumuński. Była stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, rządu Norwegii, a także beneficjentką programu rezydencyjnego w Thalia Theater w Hamburgu.
Michał Bajer MÓWCA AJASA
Mówca Ajasa koncentruje się na performatywnej funkcji języka. Podkreślając twórczą a jednocześnie destrukcyjną moc słowa oraz rolę wyobraźni w sytuacji komunikacyjnej, mówi o stwarzaniu światów za pomocą opowieści.
Punktem wyjścia w dramacie Michała Bajera jest antyczna historia wojownika greckiego Ajasa, który w szale zesłanym przez Atenę wyrżnął trzy świnie, biorąc je za achajskich przywódców, w tym Odyseusza, z którym przegrał rywalizację o słynną zbroję Achillesa. Odyseusz, w obawie przed buntem ludu, który tłumnie przybył na triumf Ajasa, powierza najlepszemu greckiemu retorowi zadanie wygłoszenia mowy obronnej oraz przekonanie Ajasa, że nie oszalał. Kluczem do sukcesu ma być znalezienie sposobu na „inne” opowiedzenie tej historii. O tym, że wprowadzając małe zmiany, można zmienić jedno zdarzenie w inne a (…) nagie fakty i sposoby w jaki je określamy są od siebie tak daleko jak powierzchnia Ziemi od gwiazd Układu Słonecznego (… )- wiedzieli doskonale starożytni mówcy, zdolni zmieniać poglądy i wizje a nawet wygrywać wojny.
Bajer, rysując postać tytułowego mówcy, ściąga mu jednak koturny, pozbawia mocy przekonywania i obdziela nią pozostałych bohaterów. Wszystko po to aby udowodnić, że historia, polityka i kultura są teatrem, i że każdy może opowiadać historię po swojemu a nawet tworzyć mity, które w różnych wersjach będą po wielokroć odtwarzane i na nowo interpretowane przez kolejne pokolenia.
Czy zatem Ajas jest zabójcą królów, czy zabójcą świń? Bohaterem czy szaleńcem? Autor, ukazując przewrotność ludzkiego losu i względność prawdy przypomina, że (…) śmieszność jest drugą stroną wielkości (oczywiście tylko formalnie), że każde bohaterstwo może się zsunąć w śmieszność (czysto hipotetycznie), a bohater komiczny jest (potencjalnie) bohaterem tragicznym, który pomylił się co do natury swoich czynów. Dlatego Odys równie dobrze może być sprytnym politycznym graczem, jak i epileptykiem cierpiącym na klaustrofobię, który szczękał zębami w koniu trojańskim.
Michał Bajer (1981). Dramatopisarz, tłumacz. Jest adiunktem w Katedrze Filologii Romańskiej na Uniwersytecie Szczecińskim, autorem książki Trzy poetyki z czasów Richelieu. Francuski klasycyzm o dramacie (Gdańsk, słowo obraz/terytoria). Zajmuje się operą włoską, klasycyzmem, ale też medycznymi i filozoficznymi koncepcjami człowieka w XVI i XVII wieku. Tłumaczy z francuskiego, opublikował w antologiach przekłady sztuk Michela Vinavera i Emmanuela Darleya. Jako dramatopisarz zadebiutował Strażą nocną (2004), której czytanie w TR przygotował Grzegorz Jarzyna, w tym samym roku Michał Zadara pokazał w Teatrze Starym jego Studium w szkarłacie. Nagradzaną sztukę Verkärte Nacht wystawił Paweł Miśkiewicz w Teatrze Polskim we Wrocławiu (2005, grana przez osiem sezonów) i Natalia Korczakowska w Studium Dramatu Teatru Narodowego w Warszawie (2006), była też drukowana w węgierskiej antologii dramatu polskiego. Zjedz serce wroga (druk. „Dialog” nr 12/2005) wydano i wystawiono po francusku na festiwalu Universcènes w Tuluzie. Strefę działań wojennych pokazała w TR Natalia Korczakowska (2006), wyszła też drukiem w antologii TR/PL. W 2013 roku w „Dialogu” została opublikowana jego sztuka Innowatorzy.