Teatr im. Juliusza Słowackiego Kraków
autor: Anna Burzyńska
reżyseria: Józef Opalski
scenografia i kostiumy: Przemysław Klonowski
reżyseria światła i projekcje: Marta Saint Tokarz
choreografia: Jacek Tomasik
premiera 1 grudnia 2013
obsada:
Romola/Kokota – Agnieszka Judycka
Sergiusz Diagilew/Emma – Sławomir Maciejewski
Wacław Niżyński – Grzegorz Mielczarek
Doktor/Oskar – Tadeusz Zięba
Na legendę genialnego rosyjskiego tancerza Wacława Niżyńskiego składa się nie tylko jego znacznie wyprzedzająca epokę twórczość baletowa, ale również dramatyczne przerwanie kariery artystycznej z powodu choroby psychicznej, której wstrząsającym dokumentem stał się pisany przez niego od tego momentu Dziennik. Sztuka Anny Burzyńskiej (znanej naszym widzom m.in. z Tanga Piazzolla i Akompaniatora) odsłania tragedię wielkiego artysty. Opowiada również o jego uwikłaniu w niszczący trójkąt – skomplikowaną relację z żoną, oraz homoseksualny związek z jego impresario – równie legendarnym, demonicznym Sergiuszem Diagilewem. Znakomita muzyka i autentyczne fragmenty słynnych choreografii Niżańskiego.
Grzegorz Mielczarek w krakowskim przedstawieniu Józefa Opalskiego nie gra Boga. W sztuce Anny Burzyńskiej co prawda o Bogu Niżyńskim się mówi, ale realizatorzy inaczej rozkładają akcenty. Niżyński Mielczarka jest z krwi i kości człowiekiem, który używa tańca jako ucieczki od samego siebie. Krakowski aktor nie musi tańczyć na Scenie Miniatura Teatru Słowackiego, żeby pokazać, że jego Niżyński jest tańcem właśnie. To tkwi w jego miękkich ruchach, bezszelestnym kroku, rzeźbie ciała….. Dziwny seans Józefa Opalskiego jest bowiem niczym innym niż zaproszeniem do wnętrza głowy Niżyńskiego, zderzeniem z obrazami, które stwarza jego zmęczona jaźń.
Jacek Wakar, „Dziennik Gazeta Prawna”
Reżyser spektaklu Józef Opalski przełożył to na język sceny niby na chłodno, a jednak sprawił, że od początku temperatura na widowni rośnie….Grający Niżyńskiego Grzegorz Mielczarek nie jest zawodowym tancerzem. Jest świetnym aktorem. Wie, że nigdy nie wykona tanecznego pas godnego Niżyńskiego. I reżyser na szczęście nie kazał mu tego robić. Za to choreograf Jacek Tomasik poprowadził jego ruch tak, że dzięki kilku prostym krokom odnosimy wrażenie, iż mamy do czynienia z geniuszem baletu.
Magda Huzarska-Szumiec, „Polska Gazeta Krakowska”
czas trwania: 70 minut bez przerwy
_________________________________________________________________________________
20.05.2014, wtorek | godz. 18.00 | Scena YMCA Żeromskiego 26
ceny biletów: 45 zł – normalny; 35 zł – ulgowy